2007/05/21

Celtowie atakują!

Wczoraj zajrzałem na Youtube, szukając jakichś filmów do "May It Be" Enyi (taki mały świrek od kiedy po raz kolejny przeczytałem "Władcę Pierścieni" i zdałem sobie sprawę, że widziałem tylko jeden z trzech filmów...). Przede wszystkim ciekaw byłem, czy znajdę jakieś wersje koncertowe, bo Enyi słucham bardzo rzadko i właściwie niewiele się nią interesuję na co dzień. Oto co wpadło mi w łapska:


Naturalnie, spodobało mi się. Głos bardzo ładny, do tego orkiestra - słowem, interesujący pomysł. Poszperałem dalej na tym naszym niezastąpionym serwisie i dokopałem się na przykład do czegoś takiego:


Robi się ciekawie. Co prawda, dobrałem przykłady tak, powiedzmy, niefortunnie, że widać na nich tylko jedną wokalistkę, ale tak naprawdę jest ich więcej. Zespół (że pozwolę tak sobie to nazwać) zwie się "Celtic Woman" (strona MySpace), pochodzi z Irlandii (czego łatwo domyślić się po repertuarze) i stanowi połączenie wokalu kilku (sześciu, o ile dobrze się orientuję) kobiet z orkiestrą. Pomysł bardzo dobry, muzyka irlandzka zrobiła na świecie sporą karierę, a jak widać na załączonych klipach - wykonanie także niczego sobie. Cóż, ja z pewnością dalej poszperam i zainteresuję się tym zespołem - i polecam to także wszystkim innym sympatykom muzyki irlandzkiej...

PS dla ddawwidda: Tak, wrażenia estetyczne są także jednym z elementów przekonujących mnie do "Celtic Woman", ale nie jedynym :P

3 komentarze:

leszek pisze...

Obejrzałem filmiki i jeśli chodzi o folk to zdecydowanie wolę muzykę francuską w wykonaniu Yanna Tiersena. Polecam Ci enderfieldzie jego muzykę i sądzę, że skoro lubisz tradycyjne melodie celtyckie to jego też możesz polubić ;)

enderfield pisze...

Dobrze, zobaczę przy najbliższej okazji ;)

Anonimowy pisze...

No niezle dziewuszki - tak pod wzgledem estetycznym, jak i pod wzgledem wokalno-muzycznym ;-)

Drugi kawalek zalaczony do wpisu na blogu jak najbardziej wpada w ucho. Zas na MySpace szczegolnie warty polecenia jest utwor "Siulil a Run"