2007/05/22

Lato jakich mało

Tegoroczne 3 miesiące lata zapowiadają się niezwykle gorąco. I wcale nie chodzi mi tu o temperaturę powietrza (choć i ta powinna być wysoka), ale o emocje związane z koncertami, które odbędą się na terenie całej Polski.

Koncertową podróż warto zacząć już 1 czerwca, gdy w Warszawskim Torwarze zagra gwiazda rocka alternatywnego - zespół Placebo. Po tym rozpoczęciu z wysokiego, za 4 dni możemy się udać na Mystic Festival, na którym zagra legenda metalu - grupa Slayer. Miłośnicy bardziej progresywnego grania, wcale nie muszą czekać o wiele dłużej, bo już 12 czerwca do Spodka w Katowicach zawita Dream Theater. W tej samej chwili, w Sali Kongresowej wystąpią muzycy zebrani pod nazwą Gotan Project, którzy w umiejętny sposób łączą tradycyjną muzykę hiszpańską (choć w składzie żadnego Hiszpana nie ma) z nowoczesną muzyką elektroniczną. Następne 2 dni są gratką dla fanów ostrzejszych brzmień, bo zagra najpierw Pearl Jam z Linkin Park i Comą jako supportem, a dzień później w warszawskiej Stodole wystąpi grupa Type O Negative. Co ciekawe to jeszcze nie koniec atrakcji w tym miesiącu, a najlepsze dopiero przed Wami. 19 czerwca w Warszawie wystąpi popularna wokalistka i pianistka - Tori Amos, która niedawno wydała nowy krążek. Za 2 dni wystąpi w Chorzowie, legenda progresywnej muzyki, która powraca na scenę po blisko 10 letniej przerwie, czyli brytyjskie trio - Genesis. 24 dnia czerwca w stolicy dolnego Śląska wystąpi sam Iggy Pop z zespołem The Stooges, a tego samego dnia na koncert przyjedzie także Joe Cocker. Koncertowy czerwiec kończy się klimatami folkowymi, bo do Poznania na darmowy koncert przyjedzie amerykańska grupa Beirut. Na sam koniec został nam największy festiwal w Polsce, czyli Heineken Open'er Festival, na którym zagoszczą m.in. Bjoerk, Sonic Youth, Bloc Party, czy Muse. Ponadto będzie można zobaczyć tam najlepsze polskie zespoły sceny alternatywnej: The Car Is On Fire i Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach, a także inne ciekawe polskie grupy.

Lipiec nie obfituje już w tak dużą liczbę koncertów, ale zapowiada się naprawdę znakomicie. Na samym początku, 3 lipca, swój pierwszy koncert w Polsce zagrają Red Hot Chilli Peppers. 6 i 7 lipca na swe występy przyjedzie do Polski grupa Porcupine Tree z Pure Reason Revolution jak supportem, tak więc fani rocka progresywnego powinni być zadowoleni. W dniu drugiego występu PT, w Katowicach wystąpi zespół Korn, co zapewne usatysfakcjonuje liczną gromadę ich fanów w Polsce. Kolejna rockowa pozycja to słynny festiwal w Węgorzewie na Mazurach (12-14 lipca), w którym to jedną z głównych gwiazd będzie brytyjska grupa progresywna - Anathema. Równo 10 dni po rozpoczęciu tegoż festiwalu kończył się będzie w Wielkopolsce 3-dniowy festiwal w Jarocinie, którego największą gwiazdą jest formacja Archive. W kolejne dni to prawdziwa gratka dla fanów rocka mającego swe korzenie w latach '60. Mianowicie do Polski na 2 koncerty przyjedzie multiinstrumentalista John Mayall (22 lipca - Warszawa, 23 lipca - Poznań), zaś 25 lipca zagra zespół The Rolling Stones, którego nie trzeba nikomu przedstawiać.

Sierpień to miesiąc festiwali, takich jak: Przystanek Woodstock (3-4 sierpnia, Kostrzyn nad Odrą), Wrocław Summer Guitar & Folk Festival (Al Di Meola, 11-12 sierpnia), Metal Hammer Festival (Tool, Chris Cornell, 12 sierpnia, Katowice), Off Festival (17-19 sierpnia, Mysłowice), Coke Live Music Festival (Lily Allen, Faithless, 24-25 sierpnia, Kraków), "Muzyka z oblęzonego miasta (m.in. Bob Geldof, 30 sierpnia - 2 września, Lubin). Ponadto warto zanotować sobie w kalendarzu, że 15 sierpnia w Operze Leśnej w Sopocie wystąpi popularny zespół progrockowy - Jethro Tull.

Tak dużego wysypu koncertów w swoim życiu jeszcze nie widziałem. Jest to zjawisko zarówno zaskakujące, ale i cieszące mnie tym bardziej, że artyści w końcu zaczęli doceniać Polskę, jako pełnoprawny kraj, a czasami nawet stały punkt (jak w przypadku Porcupine Tree, czy choćby Archive) w rozkładzie ich tras koncertowych.

7 komentarzy:

enderfield pisze...

"Jest to zjawisko zarówno zaskakujące, ale i cieszące mnie tym bardziej, że artyści w końcu zaczęli doceniać Polskę, jako pełnoprawny kraj, a czasami nawet stały punkt (jak w przypadku Porcupine Tree, czy choćby Archive) w rozkładzie ich tras koncertowych."

Według zasady: lepiej późno niż wcale, co nie? :) Ale dobrze, że tyle zespołów przyjeżdża - nareszcie jest co robić przez te dwa miesiące.
Tylko chyba będę musiał kogoś okraść, bo z pieniążkami to krucho, oj krucho... :D

leszek pisze...

Ano racja. Tak sobie jakiś czas temu myślałem, że Polska to takie koncertowe zadupie, ale jak widać już nie mam podstaw, żeby tak sądzić.

A co do funduszy to podobnie u mnie... Ale trzeba coś wykombinować, bo stracić takie koncerty to, aż grzech ;)

enderfield pisze...

To co - przyjadę do Ciebie, Leszku i skroimy paru frajerów z komórek? :> Wiem, że trochę radykalne, ale kultura wymaga poświęceń :P

Anonimowy pisze...

8 września legenda rocka (połączenie hard i prog) - Uriah Heep będzie w Płocku !! Co prawda z "prawdziwego" składu ostał im się już tylko gitarzysta ale i tak napewno zagrają swoje stare kawałki takie jak "July Morning" czy "Gypsy" :-). Planuję się wybrać tylko nie wiem jeszcze jak bilety będą drogie :-/. Więc dopiszcie ten koncert do waszego "rozkładu" bo będzie potem wstyd że hey ;-).
P.S.Informacja o tym koncercie jest na razie tylko na oficjalnej stronie zespołu.

Anonimowy pisze...

no to ja mam plan taki: Cocker, Open'er i szkolenie w jednostce w Zegrzu w sierpniu i wrzesniu :) ROCK ON!! :P

leszek pisze...

Widzę, że z Ciebie palo to rasowy Open'erowiec ;)

Anonimowy pisze...

no a jak :) w sumie to mnie tylko Muse interesuje tam ale fajna atmosfera zawsze jest, wiec bedzie milo :)

jakos mi umknelo, ze koRn gra... no ale nie wiem czy kasy starczy jeszcze na to.