Focus!
W zasadzie chyba nie trzeba dodawać więcej :) Zespół bardzo dobry, jeden z lepszych składów progresywnych w Europie w latach 70. Niestety nigdy nie zdobył takiego uznania, jak choćby Emerson, Lake and Palmer. Szkoda. Przyjeżdżają na jeden koncert w Polsce - zagrają 5 maja w Katowicach w MegaClubie na ulicy Żelaznej.
Największy przebój:
Aha - i nie chodzi o TEN Focus.
Największy przebój:
Aha - i nie chodzi o TEN Focus.
8 komentarzy:
Bardzo fajny zespół łączący stylistykę Jethro Tull (flet) i ELP (organy Hammonda) z gitarowym jazgotem rodem z hard rocka. Noi jeszcze te jodłowanie :-). Fajna sprawa. Niestety jak już wspomniałeś są mało znani a szkoda. Mam ich 4 albumy (4 pierwsze) więc nie wiem jak teraz grają ale z tego co wiem to neistety juz od dawna nei gra z nimi pierwszy gitarzysta Jan Akkerman :-(. Noa le pewnei i tak wybrałbym się na ten koncert gdyby nei to, że jestem spłukany po wczorajszym koncercie Van Der Graaf Generator'a, który był w Krakowie :-).
Pisałeś wcześniej, że nie wsłuchujesz się w teksty, Ozzy. No cóż, tutaj nie musisz :).
Ale jaki efekt!! Genialne :).
He he, ano nie muszę :-). Nie ma to jak jodłowanie ;-)
Wstawki pana w dlugich wlosach - na pewno orginalne, na pewno wymagajace dobrego glosu, napewno oddzialujace na moj gust. Tylko nie wiem czy do reszty tego utworu doroslem muzycznie... wspuscic chamstwo na salony, to tak jest, ze sie nie podoba ;-)
Pan w długich nazywa się Van Leer. Thijs Van Leer ;)
Hm... codziennie wracam na bloga i do tej piosenki. Teraz takze jej przesluchuje, bo jakos wpadla mi w ucho ta nuta. Jednak nie o tym, a o niezwykle podobajacej mi sie rekacji mojej mamy, siedzacej w pokoju obok - "Jezu, synu, czego Ty sluchasz?! Zamknij drzwi" :-D
Cwietu: to daj mamie linka do bloga :D
Hi
Prześlij komentarz